Jeszcze niedawno wydawało się, że dla niszczejącego obiektu nie ma ratunku. Kiedy jednak dawny dworzec kolejowy zmieniał właściciela z PKP na Urząd Gminy, niemal z marszu rozpoczęto działania mające przywrócić go użytkowania, choć już w zupełnie innej roli.

Dobiega końca pierwszy etap prac, który polega na wymianie pokrycia dachu, stolarki okiennej i drzwiowej, a także na remoncie elewacji, stropów i posadzki na parterze budynku. Do końca maja wymienione mają zostać również wszelkie instalacje.

Po ich zakończeniu ruszy kolejny etap prac. Najpóźniej we wrześniu ma być gotowa nowa klatka schodowa, wiata od zachodniej strony, a także nawierzchnia i oświetlenie placu przydworcowego. W tym samym czasie dostarczone mają zostać również ławki, które będą tu ulokowane.