pszczyna.tv - pszczyńska telewizja internetowa

Telewizja pszczyna.tv

  • 28 maja 2015
  • 7 czerwca 2015
  • wyświetleń: 6575

Zwiedzaj Pszczynę, słuchając...

W niedzielę oficjalnie została uruchomiona aplikacja Sąsiedzki GPS, za pomocą której można poznawać dźwiękowe tajemnice Pszczyny. Aplikacja jest darmowa i działa na systemie Android. Można ją pobrać ze sklepu play.google.com. Pomysłodawcy podjęli już starania, by w Biurze Informacji Turystycznej była możliwość wypożyczenia urządzeń, za pomocą których będzie można odtworzyć słuchowisko.

Sąsiedzki GPS dźwiękowy przewodnik po Pszczynie to projekt, którego tematem jest sąsiedztwo, więzi lokalne i zaufanie. Dwie grupy pokoleniowe (młodzież oraz seniorzy) spotkały się w celu nagrania materiałów dźwiękowych, dotyczących sąsiadów, historii rodzinnych i osiedlowych - nagrania zostały wykorzystane do stworzenia innowacyjnej aplikacji, działającej w oparciu o GPS na zasadzie Augmented Aurality.



- Mamy około 150 dźwięków w okolicy samego rynku. Nie da się odtworzyć tego słuchowiska dwa razy w ten sam sposób - mówi Wojciech Jakubiec, pomysłodawca projektu. - Na przykład, kiedy przechodzimy obok siedziby Chóru Lutnia, słyszymy jak chór śpiewa, a wchodząc na rynek słyszymy bicie dzwonów i opowieść kobiety o tym miejscu. Przewodnik działa odwrotnie do sposobu, w jaki teraz żyjemy, bowiem im wolniej idziemy - tym lepiej - tym więcej dźwięków usłyszymy - zachęca Wojciech Jakubiec.

- Kiedy usłyszałem o projekcie, trudno mi było wyobrazić sobie, jak to będzie wyglądać. Jednak kiedy założyłem słuchawki i usłyszałem pierwsze efekty pracy, wmurowało mnie w ziemię. Dzięki temu zwiedzanie miasta będzie zupełnie inne - komentuje projekt burmistrz Dariusz Skrobol.

Warto dodać, że pomysł nie jest nowy. W całej Polsce są już cztery tego typu przewodniki, w tym jeden w Dąbrowie Górniczej.

BM / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Facebook